Naszą fundację tworzy grupa znajomych, która jeszcze na długo przed formalnym zarejestrowaniem działała wspólnie, ratując porzucone i potrzebujące zwierzęta. Przez lata zabezpieczaliśmy psy i koty znalezione na ulicach, w lasach i opuszczonych miejscach — zabierając je do domów, zapewniając opiekę weterynaryjną oraz szukając im bezpiecznych, kochających domów. Wszystkie działania prowadziliśmy wyłącznie z własnych środków, kierując się empatią i odpowiedzialnością.

Dawniej można było znaleźć nas również na Facebooku, na stronie „Znajdźmy im dom”, dzięki której docieraliśmy do tysięcy odbiorców. Za jej pośrednictwem szukaliśmy domów adopcyjnych, udostępnialiśmy ważne informacje i nagłaśnialiśmy historie zwierząt potrzebujących pomocy.

Z czasem poznaliśmy niezwykłych ludzi z organizacji takich jak Fundacja Znajdki czy Fundacja Straż Ochrony Zwierząt Animax, których wsparcie pozwoliło nam pomagać na większą skalę i skuteczniej koordynować nasze działania.

Dziś, dzięki rejestracji naszej fundacji, wierzymy, że możemy zrobić jeszcze więcej — działać szerzej, sprawniej i docierać do większej liczby potrzebujących zwierząt. Nasza misja pozostaje ta sama: ratować, leczyć, wspierać i dawać drugą szansę tym, które same nie poproszą o pomoc.

Nacisnij poniższy przycisk, aby odwiedzić stronę "Znajdźmy im dom":

Przedstawiamy historię Stefana

Kiedy nasi wolontariusze znaleźli go zagubionego i przestraszonego, wiedzieli, że zasługuje na szansę na nowe życie. To oni jako pierwsi otoczyli go opieką i pomogli odnaleźć rodzinę, która pokochała go całym sercem i stworzyła mu prawdziwy, kochający dom. Jego przemianę — od lęku po szczęście — możecie śledzić na Instagramie. Bo każdy z nas może stać się początkiem takiej historii: wystarczy otworzyć serce i podarować adoptowanemu zwierzakowi dom, który stanie się dla niego całym światem.

 

Naciśnij poniższy przycisk, aby poznać bliżej historię Stefana:

Obrazki mają moc

Wierzymy, że każda forma uwrażliwiania na los zwierząt ma znaczenie — nawet ta najmniejsza.
Dlatego obok realnej pomocy w terenie dzielimy się także grafikami i memami, które przypominają, jak ważne jest okazywanie zwierzętom szacunku i empatii. Choć wydają się lekkie i humorystyczne, mają ogromną moc: potrafią zwrócić uwagę, skłonić do refleksji i dotrzeć do osób, które wcześniej nie zastanawiały się nad losem potrzebujących czworonogów.

Takie treści często trafiają dalej niż najdłuższe apele — wywołują uśmiech, ale też poruszają serca. Jeśli dzięki nim choć jedna osoba zmieni swoje podejście do zwierząt, zacznie wspierać adopcje albo zareaguje, widząc cierpienie — to znaczy, że miały sens.